Współczesne standardy branży marketingowej są co najmniej deprymujące dla osób zajmujących się reklamowaniem produktów zawodowo. Konkurencja jest po prostu gargantuiczna i atakuje z każdej możliwej strony, a każdego miesiąca wszystkie marki maglują na każdy możliwy sposób wszystkie znane dotychczas strategie marketingowe. Czasy są takie, a nie inne, więc najrozsądniej jest się do tego po prostu pokornie przystosować, zwłaszcza że marketing nadal może być przeprowadzony w sposób może nie nowatorski, ale zwyczajnie skuteczny, satysfakcjonujący dla firmy i angażujący dla klienta. W dzisiejszym świecie coraz gorzej radzą sobie wszelkie formy marketingu pośredniego, czyli różnego rodzaju billboardy, banery i inne takie, które po prostu są i czekają aż ktoś zwróci na nie uwagę. Z każdym dniem rośnie ryzyko tego, że pewnego dnia nikt tej uwagi nie zwróci. Z każdą kolejną godziną mózg przeciętnego człowieka jest atakowany taką ilością rozmaitych bodźców wizualnych, dźwiękowych, dotykowych i zapachowych, że przyjmowanie każdego z nich do świadomości i analizowanie go mogłoby niejedną osobę doprowadzić do szaleństwa. Dlatego ludzki mózg nauczył się podświadomie nie dopuszczać do zwrócenia uwagi na rzeczy, które nie są do życia niezbędne, z wieloma reklamami na czele. Reklama współcześnie musi być zatem nie tyle dynamiczna, co po prostu zachęcać lub wręcz zmuszać do interakcji.
Jedną z najskuteczniejszych strategii marketingu bezpośredniego jest coś tak prozaicznego jak zwykły internetowy konkurs, który dosłownie zawsze potrafi zdziałać cuda dla wizerunku niejednej firmy. Reguły są bowiem proste: marka w swojej dobroci rzuca coś wartościowego na szalę, a potencjalni klienci muszą wykonać zadanie konkursowe, by tym samym wziąć udział w losowaniu nagrody. Marka, która produkty rozdaje, nie wymagając od człowieka wydania pieniędzy, wielu potencjalnym klientom będzie się nieco milej kojarzyć i dzięki temu, paradoksalnie, wiele osób może poczuć się zachęcone do sprawdzenia asortymentu firmy i być może zdecydują się wręcz na dokonanie zakupu. Ta strategia marketingowa sprawdza się także bardzo dobrze w e-mail marketingu, a konkretnie do kompletowania bazy adresów mailowych. Wiele firm decyduje się na takie rozwiązanie, w którym jednym z warunków przystąpienia do konkursu jest zapisanie się do newslettera, co jest świetnym i dosyć sprytnym sposobem, który wielu osobom wyda się zwyczajnie sprawiedliwy – marce na czymś zależy, więc jest w stanie oddać coś w zamian w ramach prostego, ale atrakcyjnego barteru.
W czasach, kiedy najsilniej premiowana jest kreatywność przekraczająca wszelkie możliwe granice, dobrze jest od czasu do czasu uświadomić sobie, że w gruncie rzeczy te najprostsze strategie marketingowe nadal nie wyszły z użycia i najwyraźniej nigdy nie wyjdą, bo zawsze będą piekielnie skuteczne, charakteryzujące się idealnym zrozumieniem potrzeb potencjalnego klienta i dostarczające mu tego, czego potrzebuje. Dobry marketing musi angażować do działania i składać obietnicę zwrotu zainwestowanego czasu. Konkurs internetowy jak najbardziej spełnia te warunki.